piątek, 14 kwietnia 2017

BIEG WIELKANOCNY !!!!

 Co Ania robiła w Wielki Piątek  ←←
↑↑↑↑Powyżej zamieszczony jest link do moich relacji...

Po długiej przerwie zapisałam się aby przebiec się w grupie ludzi.
Przerwa spowodowana tym ze stopa bolała i czasami jeszcze pobolewa ale do aktywności trzeba wrócić bo daje mi szczęście i energię na działanie !!!
Kto biega ten wie jak jest fajnie biegać nawet amatorsko i mieć radość z dotarcia do mety i jeszcze medalu, a ten akurat był wyjątkowy bo świąteczny.
Ludzi bardzo dużo bo to aż 3 biegi były:
5 km, 10 km, pół maraton .
Kiedy oddawałam plecak to było nr do 3000 podzielonych na sektory aby plecaki się nie gniotły no i każdy przyjechał na inny dystans to będzie odbierał plecak o innym czasie.

Startowaliśmy każdy o innym czasie aby nie było korków 😉
Pierwsi wystartowali na najdłuższy dystans drudzy na 5 km a na końcu na 10 km.

Z racji tego ze ja już prawie rok nie biegłam w grupie tak wiec aby nie być ostatnia na mecie biegłam jak głuptak 😅😅 i po 1 km już miałam dosyć 😜  bo 6:13 to za szybko troszkę było jak dla mnie wiec zwolniłam.
Po 2 km przeszłam się 2 minuty aby trochę uspokoić oddech. 
Na 3 km dotarło dopiero do mnie że już 2 km albo i jeszcze jak już byłam czerwona jak burak😝
Po miedzy 4 a 5 km myślałam że chyba inny dystans biegnę😜 ale powtarzałam sobie że dam rade już koniec. 


Dobiegłam i byłam szczęśliwa💪💪
Pan fotograf nawet złapał mnie na mecie i dzięki koleżance która znalazła te fotki mam i ja 😀











👌👍💪😀






Na koniec dorwałam zająca do zdjęcia aby mieć wszystko jak na ten bieg przystało😀




A medal z bliska jest przepiękny  takiego jeszcze w swojej kolekcji nie miałam 😀


Chciałam jeszcze czas mieć lepszy ale bez dobrego przygotowania nie jest to takie proste ale i tak jestem dumna z siebie!!!
Mam już nawet przypuszczalny czas na następny bieg do poprawy 😀 
Więc już się zapisałam na następny trzeba poprawiać wyniki 😁
FIT IN LONDON






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zachecam do kometowania :)

WAKACJE !!!!

NARESZCIE !!!!! Rok szkolny się skończył jupi jupi mogę odpocząć od codziennego prowadzania syna do szkoły 😜 Bo o wa...