Wyczarowałam cos takiego tym razem z kaszy jaglanej :)
Tak mi jakos przyszła na mysl i zrobilam :D
To jest wersja testowa i nie miało byc jej na blogu ale z racji waszych
PROSZE O PRZEPIS to go wstawiam albo bardziej przypominam.
Tak tak przypominam bo przepis jest na blogu to to samo co
KEKS Z CZERESNIAMI,
Na zdjeciu sa owoce lesne mrozone poniewaz wczoraj nie zrobilam zdjecia borowek, no ale to juz wiadomo ze mozna tez z nich zrobic owoce lesne mrozone.
Baza wszystkich slodkosci ktorych robie jest to co widac
Izolat, jajka,mleko i owoce wymieniam tylko weglowodany na rozne.
Jak juz pisałam proporcje sa pod moje wyliczenia jesli ktos jest na redukcj to bedzie wiedzial jak zmienic, a jesli nie uzywacie izolatu to bez niego ale trzeba slodzidlo dodac ponieważ mi izolat słodzi ( stewia, ksylitol, syrop z agawy) . I mozna dodac tak okolo 20 - 30g maki jaglanej bo moje bylo bardzo żadkie.
A wiec tak:
120g kaszy jaglanej ugotowac tylko nie rozgotowac
30g izolat waniliowy u mnie
6 białek ubic na sztywno
2 żółtka jaj
80 ml mleka kokosowego
300g owocow borowki
Porcja przygotowana jest na dwa dni :)
Kasze ugotowac wystudzic dodac żółtko, izolat lub mąke, mleko i wymieszac.
Ubite bialka na sztywno dokladac po trochu aby nie bylo grudek dobrze wymieszac na jednolita mase moja byla bardzo rzadka. Mozna umyte owoce wylozyc na samo dno albo troche na dno reszte na gore choc i tak spada na dol ;)
Piekarnik nagrzalam do 180 stopni z racji tego ze bylo bardzo rzadkie to pieklo sie dobre 30 minut potem wyłaczylam pekarnik i zostawilam jeszcze w srodku. Na ile nie sprawdzalam ale jak zajrzalam i juz sie nie trzeslo tylko bylo sztywne to znaczylo ze moge wyjac.
Tak wyglada juz zimne i pokrojone dla mnie pyszotka :) Zycze smacznego dla przygotowujacych :)
Fit in London
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachecam do kometowania :)